- 06 lipca 2022
STYMULANTY I ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z ICH PRZYJMOWANIEM
Stymulanty to substancje, które pobudzają i powodują ożywienie. Zmniejszają łaknienie i potrzebę snu. Stymulanty powodują szybszą akcję serca i podnoszą ciśnienie krwi. Temperatura ciała wzrasta, źrenice są bardzo rozszerzone i słabo reagują na światło. Działanie stymulantów może trwać od kilkudziesięciu minut do kilkunastu godzin.
Mitem jest to, że stymulanty ułatwiają uczenie się. Eksperymenty pokazały, że chociaż amfetamina ma wpływ pobudzający i zmniejsza zmęczenie to utrudnia wykonywanie złożonych czynności takich jak rozwiązywanie problemu czy zapamiętywanie.
O tak, stosowanie stymulantów może prowadzić do wzrostu pożądania. Jednocześnie należy liczyć się z tym, że mimo podniecenia możliwości seksualne czasem mogą zostać przez ten sam narkotyk zredukowane do zera. Używanie stymulantów może powodować ryzykowne zachowania seksualne – seks bez zabezpieczeń, seks z przygodnymi partnerami, czasem z wieloma, co jest dodatkowym niebezpieczeństwem.
Syntetyczne stymulanty nadużywane są od niedawna i wiedza na ich temat jest ograniczona. Innymi słowy – współcześni użytkownicy tych substancji stali się obiektem badań naukowych.
Ecstasy to dość specyficzny stymulant – pobudza układ nerwowy i działa jak psychodelik. Wszystko jest intensywniejsze, a narkotyk poważnie wpływa na nasze emocje – powoduje błędne postrzeganie i podejmowanie nieprzemślanych decyzji, zwiększenie empatii – czyli wczuwania się w emocje innych osób. Okazywanie sympatii jest na ogół miłe i pozytywne, lecz otwartość i wylewność po narkotyku może okazać się dla otoczenia nienaturalna, a nawet przerażająca.
KONOPIE I ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z ICH PRZYJMOWANIEM
Preparaty konopi, a szczególnie marihuana, są najbardziej popularnymi narkotykami na świecie. To, co czyni z marihuany przedmiot takiego zainteresowania to zawarte w niej substancje zwane kannabinoidami. Jest ich kilkadziesiąt, ale jeden, czyli THC (Δ9-tetrahydrokannabinol) w głównej mierze decyduje o psychoaktywnych właściwościach rośliny.
Jest to stan związany z regularnym i długotrwałym przyjmowaniem dużych dawek marihuany. Charakteryzuje się on spadkiem energii i brakiem chęci do działania. Tu trzeba przyznać, że człowiek będący często pod wpływem używek – bez znaczenia jakich – ma niewielkie szanse na bycie stale aktywnym.
Działanie zawartych w konopi substancji wpływa na różne struktury mózgu – również na tzw. hipokamp czego efektem jest osłabianie pamięci krótkotrwałej. Stan odurzenia nie pomaga w przyswajaniu nowych informacji i tym samym nie pozwala na efektywną naukę. Z kolei działanie konopi na korę czołową mózgu ingeruje w naszą pamięć, co dość skutecznie upośledza rozwiązywanie zadań złożonych, gdy jesteśmy pod wpływem używki.
Nie brakuje przykładów na to, że regularne przyjmowanie marihuany lub haszyszu może doprowadzić do silnego uzależnienia. Objawami zespołu odstawienia mogą być przygnębienie, drażliwość i niepokój oraz towarzyszące im zaburzenia snu. Stany te występują w powiązaniu z długotrwałym i regularnym używaniem dużych dawek marihuany/haszyszu.
Osoby z problemami psychicznymi częściej sięgają po środki zmieniające świadomość, również po konopie i związane jest to z potrzebą łagodzenia złego stanu psychicznego. Naukowcy sugerują jednak, że zaburzenia psychiczne samodzielnie „leczone” konopiami – koniec końców – zaostrzają się. Rozwój psychozy czy schizofrenii może być przyspieszany przez używanie marihuany czy haszyszu.
Palenie marihuany (zwłaszcza, gdy jest mieszana z tytoniem) ma negatywny wpływ na funkcjonowanie górnych dróg oddechowych. Dym z palonej konopi upośledza funkcje ochronne w płucach, które stanowią pierwszą linię obrony, chroniąc w dużym stopniu przed wdychanymi szkodliwymi substancjami.
THC zaburza produkcję niektórych hormonów i wprowadza organizm w stan, kiedy to po kilkudziesięciu minutach od zapalenia marihuany, przychodzi ogromny apetyt i następuje duża chęć jedzenia.
SYNTETYCZNE KANNABINOIDY
Syntetyczne kannabinoidy to substancje naśladujące działanie THC – aktywny składnik konopi. Jednak nawet bardzo wysoka dawka THC nie wpływa na organizm ludzki w tak poważnym stopniu, jak niewielka dawka syntetycznych kannabinoidów.
W przypadku syntetycznych kannabinoidów nazwy są sprawą skomplikowaną. Niektóre nazwy to inicjały nazwisk naukowców, inne to skróty nazw uniwersytetów lub firm farmaceutycznych. Pojawiają się także nazwy zespołów muzycznych czy slang. Tym sposobem istnieją grupy syntetycznych kannabinoidów JWH (John W. Huffman), AM (Alexandros Makriyannis), czy UH (Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie). Oczywiście to tylko niewielka próbka tych nazw. Większość z nich działa raczej krótko: ok. 30-60 minut. Ale pamiętaj – nawet niewielka dawka daje silny efekt odurzający. Tak więc może być to naprawdę dramatyczne kilkadziesiąt minut.
Działanie i ich intensywność zależy od rodzaju syntetycznego kannabinoidu i jego dawki. Co jest charakterystyczne – ich zażycie powoduje szybkie zmiany w zachowaniu. Jest to z reguły poczucie chaosu, brak równowagi i koordynacji, dziwne reakcje – podobne jak przy odurzeniu dużą ilością alkoholu. Występują dziwne napady śmiechu i zaburzenia mowy.
Marihuana pochodząca z konopi, oprócz psychoaktywnego THC zawiera substancje, które łagodzą efekt odurzenia. W przypadku syntetycznych kannabinoidów nie ma mowy o takich substancjach. Zbyt wysokie dawki i częste używanie prowadzą do napadów paniki czy paranoi.
Używanie syntetycznych kannabinoidów może prowadzić do uzależnienia. Wynikiem regularnego używania, są reakcje, które można określić objawami odstawienia. Należą do nich rozdrażnienie i zły nastrój, niepokój i mniejsze łaknienie, problemy ze snem, bóle głowy i silne poty, a także drętwienie mięśni i drżenie nóg i rąk. Te wszystkie informacje pochodzą od osób, które przetrwały używanie tych substancji i doświadczyły tego na własnej skórze.
Zdarza się, że następstwem przyjęcia syntetycznych kannabinoidów jest śmierć. W przypadku niektórych zgonów bezpośrednią przyczyną była ostra niewydolność nerek. Większość tych substancji podnosi ciśnienie krwi, a niektóre z nich zaburzają pracę serca do tego stopnia, że ryzyko wystąpienia zawału staje się bardzo realne. Na razie brak jest odpowiedniej wiedzy, jak postępować z osobą, która zatruła się tymi substancjami.
PSYCHODELIKI I ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z ICH PRZYJMOWANIEM
Substancje psychodeliczne to najbardziej skomplikowana grupa substancji pod względem działania na mózg i rodzaju zmian, jakie powodują one w naszej psychice. Wiąże się z nimi cała gama objawów psychicznych – od nadmiernej wrażliwości na sygnały zewnętrzne i zmian postrzegania po halucynacje. Oprócz rodzaju użytego środka, duży wpływ na doświadczenie psychodeliczne mają cechy osobowościowe, aktualny stan psychiczny i fizyczny, a także warunki, w których dochodzi do jego użycia.
Wiele roślin i grzybów zawiera alkaloidy działające psychodelicznie. Są wśród nich grzyby psylocybinowe, muchomor czerwony, niektóre kaktusy czy szałwia wieszcza. Istnieją również psychodeliki, które nie występują w naturze, a zostały stworzone przez człowieka jak LSD. Obecnie w laboratoriach tworzy się całe mnóstwo nowych substancji psychoaktywnych, silnie toksycznych, których efekty wydają się zbliżone do klasycznych psychodelików, ale niewiele jest badań naukowych dotyczących ich wpływu na organizm człowieka.
Substancje psychodeliczne przyjmowane są na ogół drogą pokarmową. Żute lub wkładane pod język dostają się do organizmu również przez śluzówki. Palone – przez płuca. Czas ich działania jest bardzo różny: odurzenie szałwią wieszczą trwa kilkanaście minut, a halucynacje wywołane ibogainą mogą występować przez kilka dni.
Wiele substancji psychodelicznych działa dopiero po dłuższym czasie od ich przyjęcia. Często pierwsze efekty ich działania nie mają nic wspólnego z przeżywaniem odmiennych stanów świadomości (są to zazwyczaj objawy zatrucia, takie jak suchość w ustach, ból brzucha czy wymioty). Psychiczne objawy odurzenia pojawiają się powoli, mogą być rozpoznawalne z opóźnieniem. Pod żadnym jednak pozorem nie powinno się dobierać kolejnej dawki lub sięgać po inne substancje (np. alkohol), gdyż działanie zmieszanych substancji może okazać się niemożliwe do przewidzenia i bardziej niebezpieczne.
Substancje psychodeliczne w małym stopniu niosą niebezpieczeństwo wywołania uzależnienia zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, że bardzo częste ich używanie mogłoby kompletnie zakłócić codzienne funkcjonowanie. Poza tym istnieje coś takiego jak „efekt tolerancji”, który powoduje, że przez kilka dni przyjęcie kolejnej dawki nie powoduje odurzenia.
Przyjmowanie psychodelików jest ryzykownym balansowaniem na krawędzi zdrowia psychicznego. Osoby niedojrzałe psychicznie i emocjonalnie, osoby o skłonnościach do depresji bądź paranoi mogą doświadczyć nie lada problemów. Silne przeżycia pod ich wpływem mogą stać się dla nich wyzwalaczem do poważniejszych stanów psychotycznych prowadzących do trwałych zaburzeń psychiatrycznych.
Jest to skrajnie nieprzyjemny i trudny do przewidzenia stan po zażyciu psychodelików. Objawami tego stanu jest silne przygnębienie, zagubienie, poczucie zagrożenia i wreszcie paniczny strach. Osoba, która tego doświadcza pragnie, aby wszystko się skończyło, a to nie jest takie proste z uwagi na długi czas działania substancji. W takiej sytuacji należy zapewnić jej spokojne otoczenie, bezpieczną atmosferę i nie zostawiać samej. Jeśli objawy nie ustępują należy wezwać pogotowie.
Przeżycia spowodowane działaniem silnych psychodelików mogą pozostawiać po sobie trwałe ślady w psychice. Przez zmęczenie, stres lub inne nieznane czynniki nawet po wielu miesiącach mogą pojawić się złe zmiany nastroju, emocji lub postrzegania świata. Uważa się, że flashback ma podłoże psychologiczne i pochodzi z ukrytej pamięci o silnym działaniu psychodelika.
Bycie pod wpływem psychodeliku niesie ze sobą niebezpieczeństwo, które wynika z błędnej oceny sytuacji: odległości, czasu i własnych możliwości. Jeśli doliczymy do tego jeszcze złą koordynacje to już wiemy, że prowadzenie samochodu lub wykonywanie innych czynności wymagających trochę uwagi i koncentracji nie powinno mieć absolutnie miejsca. Wzrasta także podatność na sugestię z zewnątrz
Niektóre substancje psychodeliczne są silnie toksyczne. I tak na przykład wypicie wywaru z kilkunastu świeżych muchomorów czerwonych może spowodować zgon. Istnieje też ryzyko przypadkowego zatrucia bardziej toksyczną odmianą tego grzyba – przypominającego go wyglądem, muchomorem plamistym. Zawarte w tych grzybach substancje są zagrożeniem dla nerek i wątroby.
OPIOIDY I ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z ICH PRZYJMOWANIEM
Heroina uważana jest za najbardziej uzależniający narkotyk. Oprócz niej do najczęściej używanych opioidów należy morfina, która jest wykorzystywana w medycynie do uśmierzania bólu. Wśród nowych substancji psychoaktywnych (tzw. dopalaczy) również pojawiają się opioidy. Jest to fentanyl i jego analogi (np. butyrfentanyl i 4-fluorobutyrfentanyl) – najsilniejsze środki przeciwbólowe. Ich działanie jest krótsze, jednak wielokrotnie silniejsze. Fentanyl i jego pochodne są szczególnie niebezpieczne dla zdrowia i niosą ze sobą ogromne ryzyko śmiertelnego przedawkowania.
Dość szybko dochodzi do konieczności zwiększania dawki używanych opioidów tak, aby uzyskać efekt działania narkotyku. Czas działania opioidów zależy nie tylko od ich dawki, ale także od stopnia uzależnienia organizmu od tych środków. To tzw. tolerancja: ktoś uzależniony przyjmuje heroinę 2-3 razy w ciągu doby, podczas gdy w przypadku osoby nieuzależnionej działanie narkotyku może być odczuwalne przez kilkanaście godzin. To samo dotyczy dawki – uzależnieni przyjmują często dawki, które mogłyby okazać się śmiertelne dla osoby nieuzależnionej.
Odstawienie opioidów, po tym jak używało się ich długo i regularnie – może okazać się wyjątkowo trudne. Jego następstwem jest cały szereg przykrych stanów psychicznych (napięcie, rozdrażnienie, brak snu i depresja), jak i fizycznych (bóle nóg i rąk, nudności i wymioty, brak łaknienia, bóle brzucha i biegunki, wysięki z nosa i oczu, uczucie zimna i poty). To wszystko właśnie sprawia, że opioidy najbardziej uzależniającymi narkotykami.
Przyjmowanie opioidów wiąże się z poważnym ryzykiem śmiertelnego przedawkowania. Nawet niewielkie dawki tych narkotyków mogą prowadzić do zapaści oddechowej i zatrzymania krążenia.
Zarówno narkotyk, jak i niesterylny sprzęt do iniekcji mogą zawierać z. Dzielenie się igłami i strzykawkami stanowi jedną z głównych przyczyn zakażeń HIV i wirusami zapalenia wątroby. Większość osób, które w związku z używaniem narkotyków zakaziły się chorobami przenoszonymi przez krew to uzależnieni od heroiny. Dlaczego? Są dwa powody – używanie heroiny w strzykawkach i siła uzależnienia. Innymi słowy, gdy cierpisz z powodu uzależnienia, jest Ci właściwie wszystko jedno.
Załóżmy, że Substancja X to substancja, o której właściwie nic nie wiemy – nie znamy źródła pochodzenia i nazwy. Dodatkowo, nie mamy możliwości sprawdzenia jej składu.
W sytuacji kontaktu z Substancją X można jedynie zgadywać jak ona zadziała i jak wpłynie na organizm. Należy pamiętać, że z uwagi na różne czynniki – biochemię mózgu, wagę ciała, poziom stresu, dietę i jej suplementy, czy zażywane leki – oddziaływanie substancji na organizm może być skrajnie różne.
W potocznym języku można spotkać wiele nazw – może być tak, że jedna nazwa dotyczy różnych substancji, działających zupełnie inaczej. Np. mefą może być nazywana metamfetamina, mefedron lub ich pochodne. Te niejasności mogą wynikać także z niewiedzy – ktoś kto użył danej substancji, usłyszał, że to „mefa”, ale tak naprawdę nie wie czym „mefa” jest. W chwili obecnej, przy tak ogromnej liczbie nowych substancji pojawiających się co chwila na rynku, nazwy nieraz bywają jedynie „orientacyjne”. Najbezpieczniej jest więc nie używać substancji, o nieznanym składzie pochodzącej z niewiadomego źródła.
Substancje X są często sprzedawane jako tzw. „dopalacze” – czyli nowe narkotyki. Są to produkty o zróżnicowanym składzie, które łączy jedna wspólna cecha: zawierają substancje psychoaktywne działające na organizm w podobny sposób do dotychczas znanych narkotyków. Substancje te są zarówno produkowane przez człowieka (czyli syntetyczne), jak i pozyskiwane z roślin, ale zawierają niezwykle groźne substancje dla zdrowia i życia ludzi. Mimo tego, że na ich opakowaniach widnieje napis: „Produkt nie jest przeznaczony do spożycia”, właśnie z taką intencją jest sprzedawany. Po pierwsze, nie wiadomo, jakie substancje znajdują się w „dopalaczach” i w jakich ilościach, w związku z czym niezbadane jest jak bardzo mogą zaszkodzić osobie, która je zażyła i jaka dawka może być śmiertelna. Dlatego osobom, które zażyły te produkty może być trudno udzielić skutecznej pomocy medycznej. Po drugie, „dopalacze” produkowane są w niesterylnych warunkach, często w związku z tym znajdują się w nich różne zanieczyszczenia, które dodatkowo działają negatywnie na organizm.
Obecność w organizmie różnych substancji psychoaktywnych wpływa na zwiększenie niebezpieczeństwa że przyjęte substancje zadziałają w bardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny sposób. Pamiętajmy, że połączenie wielu substancji może skończyć się tragicznie niezależnie od przyjętej dawki. Ludzki organizm staje się w takiej sytuacji polem eksperymentów. Mając zaburzone poczucie kontroli można zrobić pod wpływem substancji coś, czego w normalnych warunkach by się nie zrobiło. Jeśli z jakichś powodów ktoś jednak zdecydował się na przyjęcie substancji, warto pamiętać o zażyciu możliwie jak najmniejszej dawki oraz o tym, żeby zadbać o obecność osoby trzeźwej, która będzie mogła w razie potrzeby udzielić pomocy.
Obserwując reakcję organizmu, możemy wywnioskować do jakiej grupy należała substancja. Substancja X może:
• Zadziałać rozluźniająco – powodować większą ochotę na kontakt z ludźmi
i rozmawianie z nimi. W takiej sytuacji, możemy przypuszczać,
że to substancja stymulującą z potencjałem euforyzującym;
• Działać pobudzająco – powodować napięcie mięśni, zwiększoną ruchliwość, natłok myśli, słowotoki – możemy wówczas przypuszczać, że to substancja stymulująca;
• Zadziałać uspokajająco – powodować poczucie zwolnienia myśli, występowanie delikatnych omamów, dręczących myśli, nieznaczne bądź lekkie pobudzenie, lekkie poczucie ociężałości i zwolnienia – możemy wtedy przypuszczać, że to substancja z grupy depresantów zbliżona działaniem także do kannabinoidów;
• Wywołać poczucie odrętwienia – wycofywania się „wgłąb siebie”, może powodować rozluźnienie mięśni i „odpływanie w sen” – możemy przypuszczać, że to depresant zbliżony działaniem do opioidów;
• Wywołać pobudzenie powodując wyostrzenie zmysłów, poczucia plastyczności przestrzeni, dręczących myśli skierowanych w głąb siebie, potrzebę bycia z ludźmi, nadmierną i męczącą fascynację danym przedmiotem lub sytuacją – możemy wówczas przypuszczać, że to substancja z grupy halucynogenów.
Żródło: Internet
Witamy serdecznie na oficjalnej stronie internetowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Turku. Znajdziecie tutaj Państwo informacje, w szczególności: z zakresu pomocy społecznej, pomocy osobom niepełnosprawnym, pomocy osobom uzależnionym i ich rodzinom, dotkniętych problemem przemocy a także wszystko o wolontariacie.
WIĘCEJ